Miklix

Elden Ring: Latający Smok Agheel (Jezioro Agheel/Ruiny Spalonego Smoka) Walka z bossem

Opublikowano: 6 marca 2025 23:50:52 UTC

Latający Smok Agheel znajduje się na środkowym poziomie bossów w Elden Ring, Greater Enemy Bosss i można go znaleźć w pobliżu Smoczych Ruin w Zachodnim Limgrave, w rejonie jeziora Agheel. Jest to duży, ziejący ogniem smok i całkiem fajna walka. Postanowiłem pójść na dystans i pokonać go jak łucznika za pomocą łuku i strzał.


Ta strona została przetłumaczona maszynowo z języka angielskiego, aby była dostępna dla jak największej liczby osób. Niestety, tłumaczenie maszynowe nie jest jeszcze dopracowaną technologią, więc mogą wystąpić błędy. Jeśli wolisz, możesz wyświetlić oryginalną angielską wersję tutaj:

Elden Ring: Flying Dragon Agheel (Lake Agheel/Dragon-Burnt Ruins) Boss Fight


Przepraszam za jakość obrazu w tym filmie – ustawienia nagrywania zostały w jakiś sposób zresetowane i nie zdałem sobie z tego sprawy, dopóki nie miałem zamiar edytować wideo. Mam jednak nadzieję, że jest to do zniesienia.

Jak być może wiesz, bossowie w Elden Ring są podzieleni na trzy poziomy. Od najniższego do najwyższego: Bossowie polowi, Więksi Bossowie Wroga i wreszcie Półbogowie i Legendy.

Latający Smok Agheel znajduje się na środkowym poziomie, Greater Enemy Bossses, i można go znaleźć w pobliżu Spalonych Smoków Ruin w Zachodnim Limgrave, w rejonie jeziora Agheel. I nie, nie wiem, czy jezioro nosi imię smoka, czy na odwrót.

Więc. Tam byłem. Młody i niedoświadczony Wyblakły, który chce sprawdzić, czy uda mu się zebrać trochę łupów i być może wystarczająco dużo run, by nie musieć kłaść się spać głodnym. Och, co to jest, co widzę w oddali? Blisko tych ruin? Coś błyszczącego? Lepiej się przyjrzę.

Ale zaraz, tam są wrogowie. Och, to tylko te rzeczy z zombie i nie ma ich zbyt wiele. Nie ma problemu, wyciągnę je z ich nędzy i zobaczę, co to za błyszcząca rzecz, po prostu muszę się trochę zac... Ouch! Skąd się wziął ten pożar?!

Smok! Wylądowała prosto na mnie, zła, przerośnięta jaszczurka! A teraz wygląda na to, że rozbił obóz zbyt blisko tej błyszczącej rzeczy, której chciałem się bliżej przyjrzeć! Jakież to niegrzeczne i nietaktowne!

To w zasadzie podsumowuje moje pierwsze spotkanie z Latającym Smokiem Agheelem, prawdopodobnie zaledwie kilka godzin po rozpoczęciu gry. Nie byłem osobą, która tak łatwo zapomina o błyszczących rzeczach w oddali, oczywiście spędziłem wtedy kilka prób zabicia go, ale szybko zdałem sobie sprawę, że lepiej będzie zająć się czymś innym, awansować trochę, skrobać lepszy sprzęt, a potem wrócić i zemścić się na nim później. W międzyczasie doszedłem do wniosku, że błyszczący przedmiot będzie wystarczająco bezpieczny, gdy będzie go strzegł smok.

Kiedy po raz pierwszy spotkasz tego smoka, nie będzie on w ruinach, ale zamiast tego spadnie na ciebie, gdy się do niego zbliżysz. Potem pozostanie uziemiony w ruinach, dopóki go nie zaatakujesz i będzie wyraźnie widoczny z dość dużej odległości, drwiąc z ciebie swoją obecnością.

Po rozmyślaniach, knuciu, knuciu i zacieraniu rąk, podczas gdy maniakalnie rechotałem przez kilka dni w grze na myśl o mojej słodkiej, słodkiej zemście na smoku, w końcu zebrałem się w sobie i poszedłem zabić gromadę bezbronnych owiec i ptaków, aby zebrać materiały na strzały, jak wyobraziłem sobie olbrzyma, Latająca, ziejąca ogniem jaszczurka byłaby głównym celem dla niektórych dobroci z dystansu.

Po tym, jak to się stało, skończyły mi się wymówki i musiałem przestać zwlekać, więc po raz kolejny udałem się do Spalonych przez Smoka Ruin aby sprawdzić, czy mój błyszczący przedmiot nadal tam jest, i mieć nadzieję, że odniosę chwalebne zwycięstwo w heroicznej walce ze złym smokiem, który tak długo trzymał mnie z dala od mojego skarbu.

Jak wspomniałem wcześniej, zdecydowałem się na walkę dystansową dla tego bossa, ponieważ wydawało się, że równoważy to dość dużą przewagę, jaką miał nade mną, ponieważ mógł latać, co stawiało go poza zasięgiem mojej włóczni.

Wszyscy wiemy, że smoki zieją ogniem, ale czy wiesz, że one też gryzą? Cóż, robią. Dużo. I trudno. A jeśli im na to pozwolisz, najpierw dadzą ci średnią pieczeń z góry, potem wylądują na tobie swoimi wielkimi stopami, a następnie cię ugryzą. To jak szwajcarski scyzoryk o byciu niefajnym.

Podczas walki na dystans, najniebezpieczniejszymi atakami tego bossa według farmy są dwie odmiany ataków oddechem.

Jeden z nich sprawia, że zostaje na ziemi i zieje ogniem w twoją stronę. Będzie podążał za tobą i ma bardzo duży zasięg, więc najlepszym sposobem na jego uniknięcie jest sprint na boki. A mówiąc "sprint", nie mam na myśli skradania się bokiem i złapania w nieświeży oddech jaszczurki, jak to zobaczycie w tym filmie, ponieważ najwyraźniej jestem cały w palcach podczas walki ze smokami i przypadkowo nacisnąłem przycisk skradania się w bardzo nieodpowiednim momencie.

Drugi atak oddechem sprawia, że wzlatuje wysoko i pokrywa dużą część okolicy ogniem. Chociaż wygląda to bardzo dramatycznie, w rzeczywistości łatwiej jest go uniknąć, ponieważ wystarczy pobiec w kierunku smoka i nieco w bok, aby znaleźć się za nim, gdzie możesz złapać złotą okazję, aby umieścić kilka strzał w jego skórze, zanim będzie gotowy do następnej rundy.

I oczywiście będzie próbował wylądować na tobie, drapać cię, machać ogonem, a także cię ugryźć, więc trzymaj przycisk przewracania w zasięgu ręki i gotowy do pracy.

Sztuczka, której nauczyłem się mniej więcej w połowie walki, polega na trzymaniu się blisko małej formacji skalnej w środku obszaru, ponieważ może ona służyć jako osłona przed ognistym oddechem i łatwo jest do niej uciec i schować się za nią. Nawet wtedy, gdy przypadkowo się skradniesz. Tak, zdarzyło się to nie raz.

Jedną dobrą rzeczą w całym zionięciu ogniem jest to, że nie musisz się zbytnio martwić, że wszystkie inne moby w jeziorze dołączą do Drużyny Smoka w walce, ponieważ będą ładnie upieczone na chrupiący finisz, ponieważ nie są tak wysportowane i niesamowite w toczeniu się jak ty. To po prostu pozostawia ci zbieranie łupów po zakończeniu bitwy, ale myślę, że jest to rozsądny podział pracy i sprawiedliwy, biorąc pod uwagę, że smok nie ziełby ogniem, gdyby nie ty.

Kiedy w końcu uda ci się zabić zrzędliwą jaszczurkę, możesz splądrować jej serce, które można skonsumować w Kościele Smoczej Komunii, aby uzyskać nowe, fajne zaklęcia oparte na smokach, jeśli lubisz takie rzeczy. Uważaj, ponieważ zjedzenie zbyt wielu smoczych serc w końcu zmieni kolor twoich oczu, co oznacza, że sam powoli zamieniasz się w smoka. O ile mi wiadomo, ta zmiana nigdy nie stanie się czymś więcej niż zmianą spojrzenia w grze i jest tylko kosmetyczna. Myślę, że to prawda, że stajesz się tym, co jesz. Ale jeśli wolisz zachować ładność podczas uboju dla zysku, to jest to coś do rozważenia ;-)

Udostępnij na BlueskyUdostępnij na FacebookuUdostępnij na LinkedInUdostępnij na TumblrUdostępnij na XUdostępnij na LinkedInPrzypnij na Pintereście

Mikkel Bang Christensen

O autorze

Mikkel Bang Christensen
Mikkel jest twórcą i właścicielem miklix.com. Ma ponad 20-letnie doświadczenie jako profesjonalny programista komputerowy / programista oprogramowania i jest obecnie zatrudniony na pełny etat w dużej europejskiej korporacji IT. Kiedy nie bloguje, poświęca swój wolny czas na szeroki wachlarz zainteresowań, hobby i aktywności, co może w pewnym stopniu znaleźć odzwierciedlenie w różnorodności tematów poruszanych na tej stronie.